Cuda na stardoll, czyli powracające ubrania.

Nie tak dawno na stardollu pojawił się nowy, tajemniczy sklep o nazwie StarplazaArchive. Dopóki nie zaczęły pojawiać się w nim ubrania stosunkowo cenne – nikomu nie przeszkadzał. Tym czasem kolejny raz ujawnia się brak wyobraźni u adminów. O co chodzi? Od pewnego czasu większość cennych ciuchów zaczyna przyjmować metki ‘StarplazaArchive’, co świadczy o tym, że w przeciągu kilku miesięcy stroje te pojawią się ponownie w Starplazie. Po co? By uprzykrzyć nam życie? By doprowadzić nas do nerwów?

Admini chyba nie zdają sobie sprawy, iż dodając tenże sklep i powracające ubrania zniechęcają nas do stardolla i wykupywania ss. Do czego potrzebny nam bazaar, skoro niedługo większość dotychczas cennych ciuchów straci na wartości? Ot chociażby słynne, anielskie skrzydła, za które jeszcze niedawno można było dostać ok. 200 w porywach 300sd? Wyobrażacie sobie złość kogoś, kto wydał na nie Fortune, gdy widzi je w starplazie za 12sd? Deja vu?

Fajnie by było, ale to niestety rzeczywistość. Smutna w dodatku. Czy to kolejny fakt świadczący o tym, jak z miesiąca na miesiąc stardoll schodzi na psy? Już pominę fakt, że za grosz nie można się ostatnio dogadać z adminami (tymczasowy brak polskiego tłumacza? A co ubierał choinkę?). Cała administracja ma nas gdzieś. Taka prawda. Ostatnimi czasy nie troszczą się o nas. Większość dostępnych funkcji na portalu jest dla kont z wykupionym ss, które kosztuje 11zł. Praktycznie osoba bez SS nie może robić nic… Zeszłam z tematu ;) powracając do powracających ciuchów – wiele ludzi obawia się cokolwiek kupić na bazarze, jeśli ma to za chwilkę powrócić do plazy. Ostatnio jest to jakaś plaga. Na 70% rzeczy widać metki spArchive. Może niedługo dodadzą DKNY? Albo od razu RC? Po co się rozdrabniać? Hm. A może zrobić reedycje pierwszej kolekcji LEw cenach 1-20sd? ;) to by było akurat fajne, ale ciiiiiiiiiiiichosza. Jeśli brak im pomysłów mogą zatrudnić mnie ;) ja miałabym ich kuuuuupę. No ale….
Kolejna świąteczna fotka, z serii ‘szyszki fajne są’ ;)

 Lolcia prosiła o jakąś radę - jak zrobić dobre zdjecie. Muszę wam powiedziec, że nie ma na to jakiegoś przepisu. W moim przypadku to metoda prób i błędów. Robię kilkanaście zdjęc temu samemu obiektowi, aż w końcu wyjdzie coś fajnego. Czasem udaje się za pierwszym razem. I nie zniechęcajcie się, nie trzeba mieć jakiejś lustrzanki i innych bajerów by zrobić perfekcyjne foto. Wystarczy odrobina cierpliwości i chęci. No i czasem przydaje się jakiś skromny program do obróbki zdjęc. Wtedy sukces gwarantowany. A jaką ma się sadysfakcje, jak zrobi sie coś ładnego ;)

P.S. jeśli chcecie mi pomóc w odzyskaniu konta Agnefis, to napiszcie proszę do admina krótki list, że ręczycie za to, iż konto Hysteria94 należy do prawdziwej Agnefis. W następnej notce postaram się opisać całą sprawę z kradzieżą punkt po punkcie, ażeby nie było niedomówień. (póki co notki o kradzieży agnefis są na blogu http://www.talk-about-stardoll.blogspot.com/)
P.S.2: mam dla was [miłą?] niespodziankę: w najbliższym czasie postaram się przywrócić do łask mój stary, poczciwy wybieg, bo odrobina krytyki na pewno się przyda niektórym modowym ofiarom ;))
Pozdrawiam ;*